31 sposobów na utratę klienta taksówki !

Czasami odnoszę wrażenie, że taksówkarze nie potrzebują żadnych porad czy wskazówek. Dlatego na pierwszy post bałem się ośmielić i dawać komukolwiek z Was nawet drobne porady.
Jednak prawda jest taka, że jeden taksówkarz zarabia x pieniędzy, a drugi zarabia X pieniędzy.

Gdzie leżą te drobne różnice, które często decydują o Twoich zarobkach?

Przeczytaj uważnie i przeanalizuj moje nieporady.

1. Nigdy nie odbieraj telefonu!

Jeśli Twoim marzeniem jest mieć jak najmniej klientów i kursów od nich, to musisz zrozumieć, że odbieranie telefonu od potencjalnego klienta sprawi, że tego klienta niechcący możesz pozyskać. Sam fakt, że w ogóle odebrałeś może zostać przyjęty przez dzwoniącego jako wyraz szacunku dla niego, a to nie jest przecież to – na czym Ci zależy.

2. Zawsze bądź nieuprzejmy dla dobrego klienta

Jeśli klient z premedytacją próbuje Ci zepsuć dzień to nie duś w sobie żali tylko wyrzuć z siebie wszystko co Cię dręczy. Niech klient poczuje jak trudną masz pracę i jak bardzo masz jej dość.
W samochodzie powinno być czuć gęstą atmosferę i siłę wypowiadanych przez Ciebie słów.
Uprzejmość zostaw dla innych… Nie możesz być przecież zawsze uprzejmy, a dobry klient, którego stać na Twoją taksówkę musi to zrozumieć. Inaczej nie zasłuży na Twoje usługi.

3. Papierosy pal tylko w samochodzie

Im więcej zmieszanych zapachów na małej przestrzeni (wnętrze pojazdu) tym gęściejsza jest atmosfera. Zagęszczone powietrze może przyczynić się do zatykania dróg oddechowych Twojego pasażera i stwarza dobre warunki do reguralnych wymiotów. Wtedy jest szansa, że ów pasażer wyskoczy z samochodu. Bingo!

4. Utrzymuj samochód w stałym solidnym bałaganie

Nigdy nie sprzątaj po weekendowych nockach. Pamiętaj, że choinki zapachowe w samochodze są dla amatorów. Niemyte szyby tworzą lepsze pejzaże niż te za szybami. A gdybyś tak jeszcze jakąś pajęczynę wpuścił do środka? Może jakiś pajączek wślizgnie się pod spódniczkę Twojej stałej klientki? Pomyśl… Miałaby co wspominać, a ty miałbyś spokój na jakiś czas…

5. Nie przyjmuj płatności kartą – żadnych bezgotówkowych kursów.

Postaw sprawę jasno. Jeśli ktoś będzie chciał zapłacić kartą to Ty zawieziesz go za 3-7 dni roboczych. Jest kasa jest kurs. Im mniej zrozumie tym lepiej dla Ciebie, bo rośnie szansa, że już do Ciebie nie wróci.

6. Zawsze rozpoczynaj pogawedkę

Im szybciej zaczniesz bezproduktywną rozmowę tym ryzyko, że on/ona będzie miał/a ochotę ją kontynuować znacząco maleje z każdą sekundą Waszej znajomości. Najlepiej gdybyś nie dał szansy nikomu na wypowiedź. Jeśli rozmowa się nie klei to ciężko będzie o coś więcej…

7. Polityka, religia i poglądy – na tym się skup

Oo tak! To wybitnie trafione tematy do natychmiastowej ewakuacji przeciętnego Polaka. Pamiętaj tylko by nie być neutralnym. Wyraźne poparcie dla anarchii czy ateistów zrobi z Ciebie prezydenta i boga w jednym. Albo będziesz prezydent bóg. Zaczną przed Tobą klękać i jednocześnie wieszać psy. Taka sprzeczność ujawni w Tobie potwora, którego taksówke będą omiać z daleka. Pamiętaj – anarchia i ateiści rządzą!

8. Nie pozwalaj sobie na jakieś tam rabaty

Ktoś śmiał zapytać Cię o rabat? Powiedz tak: “Rabat znajduje się w Maroko – to jedziemy, tak?” – gwarantuję, że już tutaj wielu uzna Cię za niepoczytalnego. Każdy szanujący się taksówkarz zna się na liczeniu złotówek i nie oddaje ich do Maroka…

9. Nie pozwalaj klientowi na osobiste wyznania i żale

Nie dość, że musisz skupić się na drodze, bo jakiś… niedouczony kierowca wyjechał Ci przed maskę.  Jakieś dziecko wpadło na jezdnię biegnąc za piłką, ktoś z boku zatrąbił jak słoń, żona dzwoni, bo dziecko ma gorączkę. I tak co chwilę i codziennie. To jeszcze miałbyś wysłuchiwać problemów i marudzenia przypadkowych osób, które tylko musisz zawieźć tam, gdzie sobie wymyślili? Nie…

10. Konkurencja. Ulubiony temat klientów.

No tutaj możesz się rozwinąć. Możesz w końcu ponarzekać jak tanio jeżdżą inne korporacje. Jak wielkie prowizje ściągają za kursy pośrednicy. Klient chętnie posłucha, że inny kierowca to by go oszukał i pewnie wywiózł gdzieś do lasu.

11. Nie umawiaj się na kursy

To najgorsze co może być dla Ciebie. Jakiś gość karze Ci być u siebie o 18:00 i koniec. Nie ważne, że akurat o tej godzinie miałeś włączyć Playstation i się zrelaksować. Nie umawiaj się w ten sposób z klientami. Mów, żeby dzwonili i czekali… jak przyjedziesz to będziesz.

12. Omijaj najkrótsze trasy…

Dobrze, wiesz, że nie ma sensu jechać najkrótszą możliwą trasą. Przede wszystkim klient mało zapłaci i szybko może wrócić. Gdy przewieziesz go trochę po mieście to nie dość, że zapłaci 3x więcej to jeszcze przerażony kwotą nie zadzwoni ponownie !

13. Nie trać sił na pakowanie walizek

Jak taka jedna z drugą będzie sama musiała zapakować walizy do bagażnika to jej się odechce jeździć taksówkami.  A to walizki, a to wózek, a to jeszcze jakieś torby z zakupami. Przestań, nie ruszaj się z auta, a będzie dobrze.

14. Klient nigdy nie ma racji

Nie może mieć racji, bo nie zna specyfiki Twojej pracy. Poza tym Ty jesteś najlepszym doradcą klienta, Ty znasz najlepiej drogi i potrzeby swoich klientów.

15. Prowadź samochód jakbyś przewoził ziemniaki

Liczy się ilość, a nie jakość. Ciśnij, ciśnij, niech latają tam z tyłu. Najlepiej, gdy gwałtowanie zahamujesz i to tak właściwie bez potrzeby.

16. Pracuj wyłącznie wtedy kiedy masz na to ochotę

Nie przejmuj się tym, że ludzie mają na 6:00 do pracy. Jak zaczniesz sobie pracę w godzinach, które Tobie najbardziej odpowiadają będziesz miał więcej ochoty na rozmowy, o których wspomniałem wcześniej

17. Nr telefonu zapisuj nieczytelnie

Najlepiej na kolanie długopisem, który przerywa. Zapomnij o wizytówkach, szkoda na nie pieniędzy. Im bardziej niewyraźnie zapiszesz komuś nr tym większa szansa, że nikt się nie dodzwoni.

18. Nie rób nic więcej poza tym o co poprosił Cię klient

Nie słuchaj uważnie i odpowiadaj zdawkowo. Nie jesteś zobowiązany do tego by klientowi podpowiadać, że miejsce, do którego jedziecie jest już np. zamknięte. Nie wychylaj się z żadną wodą czy cukierkami dla klientów… Nie odpowiadaj na pytania nie związane z Twoją profesją.

19. Do obcokrajowców mów tylko po polsku !

To najbardziej irytujące, gdy obcokrajowiec nie potrafi wydusić z siebie żadnego składnego zdania po polsku. Ale właśnie wtedy możesz udowodnić mu jak dobrze znasz polski. Mów do niego nieprzerwanie im więcej nie zrozumie tym bardziej będzie mu głupio.

20. Klasyka. Bądź przepocony i nieczysty

Szybciutko uciekną klienci, którzy poczują powiew nieświeżości od Ciebie. Dobrze by było, gdyby jeszcze fotele przesiąkły…

21. Ignoruj pytania o Twoją pracę

Wiesz jak wiele osób pyta o pracę. Ile kursów, a czy da się zarobić. Jeśli Cię to już męczy to zignoruj, powiedz wprost, że nie masz już ochoty odpowiadać na takie pytania..

22. Pilnuj by Twój samochód sprawiał wrażenie rozlatującej się taczki

Tutaj masz duże pole do popisu, bo ludzie lubią czuć się bezpiecznie. Gdy jednak Twój samochód będzie w trakcie jazdy wydawał dźwięki kwiczącej świni to klienci mogą szybko uciec z takiej taksówki.

23. Bądź wulgarny!

Niestety coraz mniej słychać od taksówkarzy ( w trakcie jazdy z klientem ) twardych męskich słów. Możesz bez opamiętania sobie poużywać takich słów, gdy chcesz stracić klientów.

24. Rozmawiaj ze znajomymi w trakcie kursu

Najlepiej gdybyś rozmawiał przez telefon w trakcie jazdy z kimś z bliskich …ooo i to na głośnomówiącym! Możesz też zatrzymać się gdzieś po drodze, gdy zauważysz starego przyjaciela i pogadać o starych dobrych czasach. Spokojnie, klient nie będzie czekał.

25. Poganiaj klienta

Wiem, że męczy Cię, gdy klient na koniec kursu jeszcze coś tam płaczę nad swoim życiem. Dojechaliście na miejsce, zapłacił, a jeszcze nie wysiada. Powiedz, że nie masz czasu i właśnie marnuje Twoje pieniądze. Szybko nie wróci.

26. Znalezione, nie kradzione

Zapomniał, zgubił, zostawił? Jego strata, a Twój bonus do słabej dniówki. Jeśli klient zorientuje się, że zostawił to u Ciebie, a odzyskać się już nie da, to będzie wiedział by do Ciebie więcej nie dzwonić.

27. Tankuj tylko z klientami na pokładzie

W zasadzie to najlepiej mieć ciągle rezerwę. Klient wsiada, płaci z góry i wtedy jedziecie zatankować za jego pieniądze. Takie podejście wydaje się być bardzo ekonomiczne i jednocześnie skuteczne w traceniu klientów.

28. Obrażaj się, gdy dziecko czymś nakruszy

Walnij wtedy kilka cierpkich słów w stronę nieodpowiedzialnej matki. W końcu to Twoje auto i nikt nie będzie Ci w nim bru(ź)dził. Żeby to raz, ale ja wiem, że to się zdarza notorycznie. Dlatego jak w końcu rykniesz to przestaną z Tobą jeździć. Masz prawo!

29. Nie wydawaj reszty. Nie rozmieniaj.

Klient ma obowiązek zapłaty wg wskazań taksometru. Jeżeli do zapłaty wyszło 21,50zł to tyle też ma zapłacić. Nie w Twoim interesie jest wydawać mu, bo on akurat nie ma drobnych. I pamiętaj, że takie jest prawo! Ty nie musisz mieć drobnych do wydawania.

30. Podsłuchuj rozmowy

Nawet nie musisz podsłuchiwać, bo przecież jesteś w swoim prywatnym samochodzie, a klient siedzi tuż obok Ciebie. Gdy skończy rozmawiać z kimś przez telefon to szybko nawiąż do jego prywatnej rozmowy. Wtedy poczuje się niepewnie i może już nie dzwonić.

31. Taksówka to nie konfesjonał

Ludzie powinni się w końcu nauczyć, że w taksówce nie warto spowiadać się taksówkarzowi, bo ich historie często są potem głównymi tematami na postoju. Postaraj się by Ci klienci dowiedzieli się o Twoim rozpowiadaniu, dadzą Ci wtedy spokój.

Co wg Ciebie powinno znaleźć się jeszcze na liście tych nieporad dla taksówkarzy?
O czym mogłem jeszcze zapomnieć. Napisz w komentarzu!

Nie przegap tego!
Dowiedz się pierwszy.

Zapisz się do mojego Taxilettera i bądź już zawsze pierwszy, gdy nadejdą zmiany lub wyskoczy coś ważnego.

Nie spamuję. Przeczytaj moją politykę prywatności i dowiedz się więcej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *